Translate

sobota, 31 stycznia 2015

Moja Pink Floydowa Lista: Single z imionami dodatek specjalny o Eugenii

Cześć!

Tak jak pisałem. Nie będę się powtarzał z moim brakiem pamięci.... 

Byłem w  pracy kiedy przypomniałem sobie że nie umieściłem na Liście z imionami tak słynnego kawałka jakim jest  "Careful with That Axe, Eugene

Dla Was specjalnie :


Mam nadzieję że tym razem niczego nie ominąłem. Przypomnijcie mi proszę czy jeszcze jakieś kawałki z imionami mamy w dorobku Pink Floyd?

Pozdrawiam :D

Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski

czwartek, 29 stycznia 2015

Bardzo krótki zarys biografii Nicka Masona

Jeszcze raz Happy Birthay Nick :D



Na początku chciałem podziękować za inspirację Jakubowi Wojciekiewiczowi :D
Kuba ma to że do siebie że nie wie i pyta wprost. Pewnego dnia właśnie zadał mi pytanie : Piotr przecież taki perkusista to nie ma nic do roboty.

Nie jestem muzykiem, nie gram na perkusji ale znam osobiście paru ludzi, którzy grają na perkusji i instrumentach perkusyjnych w profesjonalnych zespołach lub grają niezależnie na extra wysokim poziomie.

Na przykładzie Nicka Masona z Pink Floyd chciałem przytoczyć jaką pracę, chociaż przez niektórych niedocenianą, może z powodu niewiedzy, wykonują właśnie Ci ludzie, nie raz schowani za mnóstwem talerzy, bębnów czy przeszkadzajek.

Nick Mason to człowiek z dwoma pasjami, oprócz muzyki kocha szybkie i drogie samochody, co nie przeszkadzało mu w tworzeniu i komponowaniu muzyki.
Trzeba dodać że Nick Mason to jedyny muzyk tego wielkiego zespołu który był od początku jej istnienia do zakończenia działalności.

Nick zajmował się produkcją, kompozytor

Już na pierwszej płycie Floydów widać zaangażowanie Masona w autorstwo utworów. Na „The Piper at the Gates of Dawn” były to Pow R. Toc H oraz słynny nie raz przedłużany poprzez improwizację”Instellar Overdrive” , w drugim albumie na widnieje jako współautor do tytułowego „A Saucerful of Secrets”.

W „More” na 13 utworów w 7 z nich znowu Nick Mason widnieje jako współautor i oprócz perkusji jest odpowiedzialny za efekty dźwiękowe (a było ich niemało).  Na kolejnym eksperymentalnym krążku Ummagumma na płycie studyjnej każdy z członków zespołu miał swoje tzw.5 minut do swojej i tylko swojej dyspozycji.

1970 rok przynosi nam płytę z krową na okładce. Atom Heart Mother tak ta płyta się nazywa. Uwielbiam słuchać tytułowego ponad 23 minutowego nagrania suity gdzie spotykamy naszego bohatera. Nick gości też u Alana na śniadaniu na drugiej części albumu. Cały czas muszę podkreślić że nie chodzi tu o samo uczestnictwo lecz o tworzenie utworu.

Wysunięta na sam przód wszystkich grających ścieżka perkusji to charakterystyka jednej z najlepszych suit psychodeliczno rockowych wszechczasów. Mówię tu oczywiście o „Echoes” z płyty Meddle. Nie można nie zauważyć też tytanicznej wręcz pracy Masona przy One of These Days.

Nie zabrakło Nicka też na Obscured by Clouds ani na najsłynniejszym albumie wszechczasów „Dark Side of the Moon”. Ale już na kolejnych czyli „Wish You Were Here”  na „Animals”  czy „The Wall”  Nick nie figuruje  jako jeden z twórców ale jako członek zespołu, co nie oznacza niczego oprócz tego że już nie komponuje dla Pink Floyd. Następny album Final Cut potwierdza erę rozbicia tej supergrupy.
Dla Kuby i innych miłośników perkusji naszykowałem specjalnie dwa utwory : (polecam obejrzeć cały film dokumentalny Pink Floyd At The Pompeii)







:D 

Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski

Moja Pink Floydowa Lista cz.3 Single z imionami.

Cześć! :D

Ech ta wybiórcza ludzka i zawodna pamięć. Tak ostatnio słuchałem starszych kawałków. Tych gdzie pojawiają się w tytułach imiona. 

Przyznaję się bez bicia zapomniałem umieścić do pierwszej płyty (amerykańskie wydanie The Piper at the Gates of Dawn) tak znanego utworu jakim jest:

"See Emily Play" Słowa : Syd Barett



Na tej liście z imionami nie może oczywiście zabraknąć pierwszego singla :

"Arnold Layne" znowu słowa Syd Barett. To jeden z najlepszych psychodelicznych utworów wszech czasów. Bardzo dobra wg mnie jest wersja Davidem Bowie. 




Ostatni z wczesnych lat Pink Floyd utwór na mojej liście imiennej to ..... pewnie zgadniecie. 
"Julia Dream" Pierwszy utwór zespołu z Davidem Gilmourem:



Już dziś za parę godzin następny post Floydowy. Chcę zrobić taki post urodzinowy - wiem spóźniony - dla Nicka Masona. 

Zapraszam Wszystkich serdecznie
Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski

piątek, 23 stycznia 2015

Moja Pink Floydowa Lista cz.2

Cześć :D

Druga część na mojej Pink Floydowej liście jest poświęcona oczywiście "A Saucerful of Secrets"

To tajemnicza płyta dla wtajemniczonych, psychodelia w samym stricto sensie. Coś takiego niepowtarzalnego.

Nie ma tak drugiej płyty. Może to zasługa Baretta? Któż to wie... 

Dla mnie 3 utwory z tejże płyty. Bez nich nie byłoby współczesnego progrocka. Macie inne typy? to piszcie.



Drugi utwór jaki przychodzi mi do głowy, to Set The Controls.... z wspaniałego koncertu Live at the Pompei. :D



Prawda że to niesamowite? Prawie 10 minut wspaniałej hipnotyzującej muzyki.


Trójkę z drugiej płyty zamyka See-Saw z  w wykonaniu wokalnym Richarda Wrighta. Z beztroską z tego utworu pozdrawiam

Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski


 

piątek, 2 stycznia 2015

Moja Pink Floydowa Lista cz.1

Witajcie Wszyscy w Nowym 2015 roku. :D 

Życzę Nam Wszystkim żeby spełniały się nasze nie tylko muzyczne życzenia.

Moje teksty do twórczości Pink Floydów skończyły się albo nie nadają się do publikacji więc tak pomyślałem sobie że zrobię Floydową Listę Przebojów. Co Wy na to? :D

Dobra lecimy do pierwszej płyty Pink Floyd. Starałem wybrać fragmenty koncertów. 

The Piper at the Gates of Dawn :

Źródło : [http://okladki.net...]


Moje typy z tej płyty :

Astronomy Domine


i
 Instellar Overdrive :

 

to dziś na tyle. Dziękuję że zaglądacie, słuchacie i przypominacie

Piotrek Floydomaniak Marchewa Wszędobylski