Ten temat od dawna za mną chodził. Odkąd sięgam pamięcią Pink Floydzi zawsze starali się o najwyższą próbę dźwięku połączonego z obrazem. Tylko ze słyszenia wiedziałem co to jest kwadrofonia i efekt przestrzenny ( o czym pisałem na początku mojego bloga).
Gromadziłem niezliczoną ilość wydań Pink Floydów na kasetach magnetofonowych, począwszy od tych z bazarów ulicznych , poprzez komisy a skończywszy na nowych wydaniach
Przyszła era cd i wszystkie kasety zacząłem zmieniać na egzemplarze nagrywane na tymże nośniku. Analogia była podobna, dużo egzemplarzy mam od kolegów, dużo oryginalnych kupionych w sklepach. Przejście z kaset na cd było dla moich uszu nowym doświadczeniem i odkrywaniem na nowo całej twórczości Pink Floyd.
Słuchając kolejnych remasterów zawsze mi czegoś brakowało. Od niedawna wszedł do obiegu nowy nośnik blu-ray, który zaoferował wreszcie uwiecznienie moich i mam nadzieję, że nie tylko moich snów.
W tymże nośniku wyszło na rynek parę pozycji związanych z Pink Floydami:
David Gilmour "Remember that night" Live At the Royal Albert Hall"
dokument "The Story Of Wish You Were Here"
i 2 immersion boxy:
Taaak. Muszę przyznać - na to czekałem.
NA WYDANĄ ORYGINALNĄ KWADROFONIĘ a nawet przetworzone na 5.1 utwory.
Piękne 2 wydania. Niestety nie na moją kieszeń. Może kiedyś....
Do następnego wpisu - może o koncertach?
pozdrawiam Was bardzo gorąco
Piotrek Floydomaniak Marchewa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz